Seiten

Sonntag, 23. Oktober 2011

Tkanie

Tak dawno nic nie pisalam, 
ale to nie znaczy, ze nie mialam o czym, tylo tyle pracowala, ze nie mialam kiedy:-)
wiec postanowiam dac o sobie znak zycia...

Na wstepie: jestem totalnie zajeta krosnami, ktore nabylam :-D  i przedzeniem welny, zeby miec co tkac.
               
                    
 Tak wyglada moja uprzedziona wloczka na "Krzesle - Motowidle" :-D

Tu juz cos utkanego
(a dokladnie to material na swetro-marynarke...)



Jeszcze brakuje mi gdzies 90cm materialu..

a

w "miedzyczasie" utkalam sobie do niego tego taka czapke
i troche ja przyfilcowalam


utkana na kartonie 
                                                                                                                                                    


Ostatnio zrobilam sobie tez nowe motowidlo :-D
z ktorego jestem bardzo dumna....


Na poczatku pazdziernika ( jak co roku) odwiedzilam tez "welniany jarmark" w Vatterstetten

i poddalam sie pokusie...
recznie farbowana, piekna i delikatniutka welenka...

ktora oczywiscie musialam odrazu sprobowac tkac...



i ktora suszy sie tu przed piecykiem na moim nowym motowidelku



oprucz tego : juz nie bede nawijac, bo jade do Jaskowic dalej remontowac moj domek

Dziewczyny
do zobaczenia w Jaskowicach